2008

Zyczę aby ten rok był pomyslny dla każdego w miłosci, zdrowiu i finansach. Żeby odchodzacy 2007 wział ze sobą wszystkie smutki i zmartwienia, i abyscie przywitali Nowy Rok posród swoich bliskich w szczęsciu i zgodzie.

Wszystkigo Najlepszego

W te piekne rodzinne Swieta Bozego Narodzenia. Zdrowia bo bez tego sie nie da. Kontraktow bo bez nich nie ma pieniedzy. I duzo, duzo szczescia dla Was i Waszych bliskich.

Ekipa w pracy czyli Mans at work

 

W przygotowaniu

Dzieki uprzejmosci Baloo w przygotowaniu kolejne albumy rusztowaniowcow i rusztowan. Niebawem Marsylia i Saint Avold

TONY ZELASTWA

Siadłem żeby właśnie napisać coś interesującego lecz niewiele przychodzi mi do głowy, o tej porze. Rusztowania Rulezzzz. Myślę że jeśli kiedykolwiek trafia odpowiedni ludzie na ta stronę to chciałbym im z tego miejsca podziękowac za moja przygodę z rusztowaniami. Postaram sie wymienić wszystkich, lecz jeśli moja pamięć będzie omylna proszę mi przypomnieć. Tak wiec począwszy od najwcześniejszych lat.
Chciałbym podziękować KROPCE. Gość jest wielki i tak naprawdę dzięki niemu wiem tyle ile wiem o tej kupie złomu. Praca w Lyonie dała mi duuuużo niezapomnianych wrażeń i co więcej nauczyła mnie pracy fizycznej. Dziękuję Kropek, mój przyjacielu. Dalej chciałbym podziękować Prezesowi Mietlickiemu z Kon-Bud za to ze uwierzył we mnie i dał mi możliwość rozwijania nie tylko języka francuskiego ale również moich talentów jeśli idzie o rozwój w rusztowaniach /wspaniały facet i tyle/. Pozdrawiam cala ekipę z pierwszego kontraktu z Lyon - Rhodia: Szwanki, Krakowiak alias Kuplung który nie startował do pracy bez wypitego piwa, Szymek którego ostatnio 2 lata temu widziałem w Ludwigshaffen u Pecki, Marka Mazura z którymi to udało się zrealizować długi i bardzo miły kontrakt dla firmy Lyon Echafaudages. Od tego czasu nierozłącznie z Kropkiem realizowaliśmy wiele przedsięwźięć w Lyonie, miedzy innymi zabytki dla firmy Villermoz Filles gdzie znalazły sie takie obiekty jak katedra w Auxerre oraz niezliczone kościoły/ a przede wszystkim wiele rusztowań na modernizowanym stadionie Olimpique Lyon/. Podziękowania dla Larka, który pewnie teraz buja sie po Norwegii, a z którym robiliśmy zadaszenie życia /które pamiętam bo było taaaaaak bbbardzo zimno/. W następnej kolejności chciałbym pozdrowić Dziadka PEJE. 6 podestów 2,5m przeniesionych na odległość około 30m robi nadal na mnie wrażenie :). Pamiętam również wierze zamku 36m wysokości kiedy to wciągalismy tony rusztowań do góry lineczką z mięstuskiem w ustach żeby zawalu nie dostać po jednym podeście 2m wciągniętym na tą wysokość.
Dziękuję również Gargamelowi - mały pendraku gdzie sie teraz bujasz?. Kaszubowi.... kochany człowiek- może za bardzo :). Molendzie.... jeden z nielicznych tłumaczy języka francuskiego zdolny pracować na rusztowaniach....jeden jedyny który kuma co robi i zna język.... Zdrowie tych z Radomia. I wielu tym których nie wymieniłem z ekipy Kon-bud.
Na mniej odległe czasy przyjdzie kolej w następnym poście....

Pierwszy Kontrakt 2007

Dla wszystkich którzy mieli okazję dobrze bawić sie w Marsylii udostępniam fotki zrobione przez Baloo w formie interaktywnego albumu, gdzie można pobierać interesujące nas zdjęcia.

Kliknij w zdjęcie poniżej żeby przejżeć album z kontraktu.

Marsylia 14.02-15.05

Zachecam wszystkich odwiedzajacych do dodawania komentarzy.