Tym razem miejsce kontraktu to przepiękna Finlandia. Co do szczegółów nie wiem za dużo oprócz stwierdzenia "podobno jest dobrze" - jak lakonicznie opisał to jeden z kolegów. Wyżywienie oczywiście we własnym zakresie, choć powoli się do tego przyzwyczajamy to informuje :). Kwestia zakwaterowania leży znów w rękach pracodawcy, firmy spod Koszalina. Zarobki jak wszędzie przy 170h wynagrodzenie około 6k PLN choć jak mówią jest możliwość "robienia" nadgodzin, jednak miejsce ciekawe bo elektrownia atomowa. Z drugiej strony być może same rusztowania nie będą gigantami, choć kto wie. Wyjeżdżają Ci najbardziej niecierpliwi Bolek i Robert alias Pędzel.
Życzymy powodzenia oraz wielu klasycznie doskonałych rusztowań i czekamy na gorące wiadomości z pierwszej ręki w komentarzach do artykułu.